Rozważania

Nie daj się ponieść emocjom choćby nie wiem co działo się wokół ciebie.
Nie daj się schwytać w pułapkę dawnych zachować i sposobów reagowania.
W niebezpieczeństwie posługuj się orężem duchowym.

ĆWICZ  OPANOWANIE

Unikaj kłótni i zbytniego tłumaczenia się, niezależnie od tego
czy stawiane ci zarzuty są prawdziwe czy nie.
Przyjmuj obrazę z takim samym spokojem z jakim przyjmujesz pochwały.
Tylko Bóg jest w stanie sprawiedliwie osądzić, jaki jesteś naprawdę


Módl się o umiejętność zachowania spokoju w obliczu krytyki i niesprawiedliwych zarzutów.
Osąd swojej osoby zostaw Bogu.




"Niebo"

Od tego trze­ba było za­cząć: nie­bo.
Okno bez pa­ra­pe­tu, bez fu­tryn, bez szyb.
Otwór i nic poza nim,
Ale otwar­ty sze­ro­ko.

Nie mu­szę cze­kać na po­god­ną noc,
ani za­dzie­rać gło­wy,
żeby przyj­rzeć się nie­bu.
Nie­bo mam za ple­ca­mi, pod ręką i na po­wie­kach.
Nie­bo owi­ja mnie szczel­nie
i uno­si od spodu.

Na­wet naj­wyż­sze góry
nie są bli­żej nie­ba
niż naj­głęb­sze do­li­ny.
Na żad­nym miej­scu nie ma go wię­cej
niż w in­nym.
Ob­łok rów­nie bez­względ­nie
przy­wa­lo­ny jest nie­bem co grób.
Kret rów­nie wnie­bo­wzię­ty
jak sowa chwie­ją­ca skrzy­dła­mi.
Rzecz, któ­ra spa­da w prze­paść,
spa­da z nie­ba w nie­bo.

Syp­kie, płyn­ne, ska­li­ste,
roz­pło­mie­nio­ne i lot­ne
po­ła­cie nie­ba, okru­szy­ny nie­ba,
po­dmu­chy nie­ba i ster­ty.
Nie­bo jest wszech­obec­ne
na­wet w ciem­no­ściach pod skó­rą.

Zja­dam nie­bo, wy­da­lam nie­bo.
Je­stem pu­łap­ką w pu­łap­ce,
za­miesz­ki­wa­nym miesz­kań­cem,
obej­mo­wa­nym ob­ję­ciem,
py­ta­niem w od­po­wie­dzi na py­ta­nie.

Po­dzial na zie­mię i nie­bo
to nie jest wła­ści­wy spo­sób
my­śle­nia o tej ca­ło­ści.
Po­zwa­la tyl­ko prze­żyć
pod do­kład­niej­szym ad­re­sem,
szyb­szym do zna­le­zie­nia do zna­le­zie­nia,
je­śli­bym była szu­ka­na.
Moje zna­ki szcze­gól­ne
to za­chwyt i roz­pacz.

[wiersz Wisławy Szymborskiej z tomu "Koniec i początek", wyd.5, 1993 rok ]


Obawy i wątpliwości sieją tylko spustoszenie w duszy człowieka.
Kiedy kierujesz się nieufnością, zbaczasz z drogi.

Naucz się bezgranicznie ufać Bogu. Powierz siebie Bożej Miłości, która nigdy Cię nie zawiedzie o ile sam nie zawiedziesz Boga swym strachem i zwątpieniem.

Naucz się przezwyciężać lęk za pomocą wiary. Poddając się zwątpieniu, uniemożliwiasz Bogu  kierowanie Tobą.




Czy pomoże modlitwa? Trzeba wierzyć, że tak. A więc trzeba się modlić, aby urazy, zmartwienia i obawy ulotniły się z naszego życia jak kamfora, a ich miejsce zajęło dobre samopoczucie, radość, spokój i pogoda ducha.

Czasem przychodzi w życiu potrzeba intymnego spotkania z Bogiem - w ciszy i odosobnieniu. Wystarczy choćby krótka chwila łączności duchowej z Nim, żeby opuściły nas obawy i zmartwienia, a poczujemy się zdrowi, spokojni, wzmocnieni no i gotowi do służenia sobą innym.
Zbliżenie duchowe jest czasem ważniejsze niż wszystkie doznania zmysłowe.

Dotyk Siły Wyższej ma uzdrawiającą moc. Żeby mieć świadomość Bożej Obecności, należy do  tej łączności duchowej często i systematycznie dążyć.

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...